poniedziałek, 31 marca 2014

Rozdział 27 - Police

*** Oczami Summer ***

W środku nocy obudził mnie telefon. Zostałam wezwana na komisariat policji. Poczułam strach.. a co jak wpadli ?! Obudziłam Darcy i ją ubrałam. Będzie marudziła jak jasna cholera. Wsiadłam szybko do samochodu i ruszyłam w stronę komendy. Moja córeczka coś tam marudziła z tyłu.
Wysiadłam pod komisariatem i wzięłam ją na ręce. Weszłam lekko przestraszona do środka.
- Przepraszam  ja zostałam wezwana w
- Pani nazwisko ?
- Summer Styles. - pierwszy raz mogłam go użyć. Szkoda, że w takich okolicznościach.
- Proszę za mną. - poprowadził mnie w głąb budynku.
- O co właściwie chodzi  ?
- Pani pijany mąż razem z kolegami zakłócali ciszę nocną na mieście. - poczułam jak jasny szlag mnie trafia.- To tutaj. - podeszliśmy do jednej z celi. Spojrzałam na niego.
- Ups.. będą kłopoty. - powiedział do Nialla i Zayna wywołując u nich głupawe uśmiechy. Wstał chwiejnie i ruszył w moją stronę. - Córeczka tatusia w więzieniu ? - chciał ją wziąć na ręce, ale skutecznie mu to uniemożliwiłam.
- Bierze go pani pod swoją opiekę ?
- A mam inny wybór ?
- Może go tu pani zostawić.
- Poważnie się nad tym zastanowię. - podpisałam mu te papiery i jakoś wyprowadziłam go na zewnątrz.
- Misiu.. - próbował mnie dotknąć, ale przed nim uciekałam. Usadziłam Darcy w foteliku i zamykając drzwi wpadłam prosto na niego.
- Zostaw mnie. Śmierdzisz wódką.
- Zła jesteś ?
- Zła ? Nie. Wściekła ? Oo taak.
- Kotku, ale o co ?
- O co ?! W środku nocy dostaję telefon z policji, że mój mąż został aresztowany, a kilka godzin wcześniej wychodzisz na akcję. Musiałam obudzić dziecko pomijając fakt, że przeżyłam zawał !
- Przepraszam.. ale jesteśmy bogatsi o 3 miliony..
- A wiesz co mnie te pieniądze obchodzą ?! Obchodzi mnie bezpieczeństwo Twoje, naszej córki i naszej rodziny ! Rozumiesz to ?!
- No już.. uspokój się. - złapał mój podbródek i mnie pocałował.
- Do samochodu. W tym momencie. - zaśmiał się i wsiadł do środka. Odjechałam. Przez całą drogę gadał coś do Darcy, aż  w końcu dostał pluszakiem przez łeb. Bardzo dobrze. Wysiadłam pod domem i chciałam wyjąć ją z fotelika, ale poczułam ręce na talii.
- Kochanie.. nie złość się już. Przecież wiesz jak bardzo Cie kocham.
- Pod prysznic i do spania. - wzięłam dziecko  i poszłam do domu. Ułożyłam ją w łóżeczku i jakimś cudem uśpiłam. Poszłam do sypialni..

*** Oczami Harry'ego ***

Mój umysł jest taki czysty. KURWA OBRABOWAŁEM BANK ! Jestem zajebisty. W samych bokserkach poszedłem do sypialni. Summi stała przy oknie pijąc wodę. Położyłem dłonie na jej talii i delikatnie całowałem jej szyję.
- Zostaw.
- Nie.
- Zostaw.
- Nie mów do mnie jak do psa. - odwróciłem ją przodem do mnie. - Ale mam na Ciebie ochotę.
- Bo jesteś pijany ?
- Nie ? Zakochany.
- Seksu nie będzie, przykro mi.
- Jak Ci przykro to daj mi czego chcę.
- Nie zawsze dostaje się to, czego się chce.
- To z kim ja mam sypiać ?! - złapała moją twarz w dłonie.
- Uszanuj moją decyzję. Jestem na Ciebie zła i nie mam ochoty na seks.
- A ja bardzo Cie pragnę i potrzebuję.
- Nie dzisiaj. Zrozum.
- Przecież Cie przeprosiłem.
- Nie zawsze przepraszam załatwia sprawę Hazz. - cmoknęła mnie w policzek i poszła do łóżka. Ruszyłem w stronę łazienki.
- A ty dokąd ?
- Do łazienki. Kutas mi zaraz eksploduje. - wyszedłem szybko, żeby nie mierzyć się z jej uśmieszkami.


~*~

Wczoraj ładnie odwaliłem. Do tego dzisiaj mam kaca. Summer przygotowała wystawne śniadanie. Chyba zwymiotuję, ale nie chce pogarszać swojej sytuacji.
- Cześć kochanie. - pocałowałem ją w policzek i usiadłem przy stole. Darcy siedziała na kocyku i bawiła się czymś.
- Kac ?
- Trochę. - kiwnęła głową.
- Jesteś zła ?
- Jestem.
- Dzisiaj  jestem tylko Twój. Będziemy robić co tylko będziesz chciała.
- Mhm..- ugryzła kanapkę i zawiesiła się z nią w ustach. Powędrowałem za jej wzrokiem i oboje to zobaczyliśmy. Darcy właśnie stawia swoje pierwsze kroki. Kucnąłem kawałek od niej i rozłożyłem ręce.
- Chodź do taty. - Summer trzymała ją delikatnie za rączki, a Darcy maszerowała. Mój mały skarb. Po chwili była w moich ramionach. Jeju.. ale dzisiaj ciepło. Dałem jej buziaka. Pomogłem mojej żonie posprzątać po śniadaniu, a potem poszedłem pod prysznic. Moja kochana. Zabiorę je na lody.
Spacerowaliśmy sobie Londynem, a ja kupowałem im wszystko co chciały. Łącznie z tym, że Darcy dostała pluszaka większego od niej. Dotoczyła go do samochodu. Tak dzielnie maszerowała. Potykała się, ale zawsze byłem przy niej i broniłem przed upadkiem.
- Harry ?
- Tak kochanie ?
- Czy to Niall ?
- Chyba tak. Chodźmy się przywitać. - poszliśmy wolno w jego stronę. Za chwilę zobaczyliśmy też Lellie i Zayna.
- Cześć Wam.
- Harry błagam Cie pomóż.
- Co się stało ?
- James poszedł po popcorn i zniknął. - wymieniłem z Summer spojrzenia.
- Poczekaj tu kotku. - podałem jej Darcy. Pewnie się obrazi, ale zniknęło dziecko. Biegliśmy z Niallem przez tłum ludzi. Rozdzieliliśmy się.
- James ?! - krzyknąłem zdesperowany.
- Wujek Harry ? - chłopczyk wyszedł z jakiegoś stoiska. Kucnąłem i mocno go przytuliłem.
- Nic Ci nie jest ? Jezu James ojciec od zmysłów odchodził. Gdzieś ty poszedł ?!
- No.. tutaj.. - wziąłem go na ręce i ruszyłem w stronę fontanny. Niall nerwowo dreptał w kółko. Kiedy zobaczył swojego syna na moich rękach biegiem ruszył w naszą stronę.
- Mój syneczku. Nigdy więcej mnie tak nie strasz.. - całował go i przytulał. Oszalałbym gdyby Darcy zginęła.
- Dzięki stary.
- Nie ma za co Niall. Chodź Summi. - wziąłem od niej Darcy i szliśmy w stronę samochodu.
- Dokąd teraz ?
- Na obiad. Zgłodniałem, nie wiem jak ty.
- Musimy dać jeść Darcy bo zaraz będzie marudzić.- stanąłem w pół kroku. Mój samochód.. moje piękne auto.. Przebite opony.. wybite szyby.. coś mi tu syczy. Taki znajomy dźwięk. Rzuciłem się biegiem z daleka od auta ciągnąc za sobą Summer. Nie musiałem długo czekać. Moje auto wyleciało w powietrze.

51 komentarzy:

  1. Booyeah !! Pierwsza !! Super rozdział wogole super blog normalnie AWWWW :3 Życze weny :*

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawy rozdział
    czekam na następny
    sorry że się nie rozpisuje w komentarzach ale nie umiem
    Mela pozdrawia
    ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  3. aaaaaa........... genialny zwrot akcji, ciekawy i w ogóle kocham cię <33

    OdpowiedzUsuń
  4. jak zawsze super rozdział ciekawe kto to zrobił zekam z niecierpliwością na nn <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział świetny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ja cię ! Dobrze ze sie im nic nie stali ! Przynajmniej tak myślę :) rozdzial jak zwykle wspanialy ! Szkoda ze takie krótkie ale nikogo nie winie ! Moze po prostu za szybko to czytam bo jestem taka podekscytowana xD Dobranoc :*

      Usuń
  6. Auto?!?! Eskopolosało czy jakoś tak?! xD czekam!

    OdpowiedzUsuń
  7. wow wow wow wow wow wow wow! <33333333333333333333 booooskie! chce dalejjjj już!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Super rozdział. :) Szkoda Harry'ego, bo jego kochane auto wybuchło. :/

    OdpowiedzUsuń
  9. ooooooooooooooooo kochaaaam <3333333

    OdpowiedzUsuń
  10. Haha koniec najlepszy ''moje kochane auto" jak bym widziala mojego tate haha

    OdpowiedzUsuń
  11. OMFG O.O nie wierzę. Mam nadzieję, że nic się nikomu nie stało ;) jeśli teraz pojawi się jakiś przeciwny gang do chyba oszaleje ...
    No cóż, czekam na następny ;)
    Całusy.
    ps. Mam pytanko, jutro (wtorek) są moje urodziny, mogłabym liczyć na mały dedyk w następnym rozdziale? <3
    J.

    OdpowiedzUsuń
  12. o kolejny zarąbisty wątek, kdzięki któemu ja mam nad czym myśleć :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Czekam..;** Jak zwykle zajebisty..!! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. "Moje ukochane auto..." xD
    Boski :****** Właśnie pisałam szostoklasistę mam nadzieję że dobrze mi,poszedł :D
    Kate ;3

    OdpowiedzUsuń
  15. Bum bum *.* Fajnie tak przeczytać boski rozdział na odstresowanie się po egzaminie szóstoklasisty xd

    OdpowiedzUsuń
  16. Ta adrenalina . Świetne ! <3 /M.

    OdpowiedzUsuń
  17. OMG *_* Kocham, kocham,kocham. Genialnyy, nie mogę się doczekać następnego. Szybkoo nextt <3 :*

    OdpowiedzUsuń
  18. oo boze kochany!!!! ale jaja nie wierze zeby sie nic nie stalo:olimpia

    OdpowiedzUsuń
  19. Świeny rozdział i jeszcze to zakończenie wow ! Czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. O cholera! Rozdział jest super <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow dzieje sie :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. wow!! *.* część jest świetna.. brak słów... Harry się napił haha... niestety ta sprawa z samochodem.... cóż...
    nie mogę się doczekać kolejnej części :) kocham to opowiadanie! <3 i cb oczywiście też <3 bez wątpliwości :D
    no to czekam na nexta :)
    Mrs.Horan

    OdpowiedzUsuń
  23. uu świetne :**

    OdpowiedzUsuń
  24. boski czekam na następny rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  25. następny jak najszybciej plizz boski harry i ten kac. xdxd

    OdpowiedzUsuń
  26. jakie emocje love it :*

    OdpowiedzUsuń
  27. następny proszę bo to jest wspaniałe <3

    OdpowiedzUsuń
  28. następny następny omomo :****

    OdpowiedzUsuń
  29. Zarabiste i fighter rowniez nie moge sie doczekac kolejnego rozdzialu! Jesteś cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  30. Jej rozdział zaje*isty jak zwykle :* Takie emocje ^^ Czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Boże niesamowity! Tyle emocji, tyle przeżyć. Najpierw złość, godzenie się potem zniknięcie dziecka i na koniec wielkie bum... xd Zajebioza!!! Chce mieć taki talent jak ty *_* czekam na nn i życzę weny. Zapraszam do mnie http://trueloveitwhatineed.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. O boziu! Ktoś go chce zabić! Jak to!
    Rozdtział cudowny :*
    Buziaki:*
    A.

    OdpowiedzUsuń
  33. CUDOWNE!!!! Czekam nn! <3 <3 ;* Kocham Cię!!!!

    OdpowiedzUsuń
  34. CUDOWNE! KOBIETO TY MASZ TALENT


    CZEKAM NA NEXT SZYBK...

    OdpowiedzUsuń
  35. bjdjjjxbdifjncofhjsiajdhjdjdosbidksns
    niesamowite ♡
    czekam nn

    OdpowiedzUsuń
  36. jezu kocham to nekst szybciutko ;*

    OdpowiedzUsuń
  37. bosko kocham :*

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy