*** Oczami Summer ***
W środku nocy obudził mnie telefon. Zostałam wezwana na komisariat policji. Poczułam strach.. a co jak wpadli ?! Obudziłam Darcy i ją ubrałam. Będzie marudziła jak jasna cholera. Wsiadłam szybko do samochodu i ruszyłam w stronę komendy. Moja córeczka coś tam marudziła z tyłu.
Wysiadłam pod komisariatem i wzięłam ją na ręce. Weszłam lekko przestraszona do środka.
- Przepraszam ja zostałam wezwana w
- Pani nazwisko ?
- Summer Styles. - pierwszy raz mogłam go użyć. Szkoda, że w takich okolicznościach.
- Proszę za mną. - poprowadził mnie w głąb budynku.
- O co właściwie chodzi ?
- Pani pijany mąż razem z kolegami zakłócali ciszę nocną na mieście. - poczułam jak jasny szlag mnie trafia.- To tutaj. - podeszliśmy do jednej z celi. Spojrzałam na niego.
- Ups.. będą kłopoty. - powiedział do Nialla i Zayna wywołując u nich głupawe uśmiechy. Wstał chwiejnie i ruszył w moją stronę. - Córeczka tatusia w więzieniu ? - chciał ją wziąć na ręce, ale skutecznie mu to uniemożliwiłam.
- Bierze go pani pod swoją opiekę ?
- A mam inny wybór ?
- Może go tu pani zostawić.
- Poważnie się nad tym zastanowię. - podpisałam mu te papiery i jakoś wyprowadziłam go na zewnątrz.
- Misiu.. - próbował mnie dotknąć, ale przed nim uciekałam. Usadziłam Darcy w foteliku i zamykając drzwi wpadłam prosto na niego.
- Zostaw mnie. Śmierdzisz wódką.
- Zła jesteś ?
- Zła ? Nie. Wściekła ? Oo taak.
- Kotku, ale o co ?
- O co ?! W środku nocy dostaję telefon z policji, że mój mąż został aresztowany, a kilka godzin wcześniej wychodzisz na akcję. Musiałam obudzić dziecko pomijając fakt, że przeżyłam zawał !
- Przepraszam.. ale jesteśmy bogatsi o 3 miliony..
- A wiesz co mnie te pieniądze obchodzą ?! Obchodzi mnie bezpieczeństwo Twoje, naszej córki i naszej rodziny ! Rozumiesz to ?!
- No już.. uspokój się. - złapał mój podbródek i mnie pocałował.
- Do samochodu. W tym momencie. - zaśmiał się i wsiadł do środka. Odjechałam. Przez całą drogę gadał coś do Darcy, aż w końcu dostał pluszakiem przez łeb. Bardzo dobrze. Wysiadłam pod domem i chciałam wyjąć ją z fotelika, ale poczułam ręce na talii.
- Kochanie.. nie złość się już. Przecież wiesz jak bardzo Cie kocham.
- Pod prysznic i do spania. - wzięłam dziecko i poszłam do domu. Ułożyłam ją w łóżeczku i jakimś cudem uśpiłam. Poszłam do sypialni..
*** Oczami Harry'ego ***
Mój umysł jest taki czysty. KURWA OBRABOWAŁEM BANK ! Jestem zajebisty. W samych bokserkach poszedłem do sypialni. Summi stała przy oknie pijąc wodę. Położyłem dłonie na jej talii i delikatnie całowałem jej szyję.
- Zostaw.
- Nie.
- Zostaw.
- Nie mów do mnie jak do psa. - odwróciłem ją przodem do mnie. - Ale mam na Ciebie ochotę.
- Bo jesteś pijany ?
- Nie ? Zakochany.
- Seksu nie będzie, przykro mi.
- Jak Ci przykro to daj mi czego chcę.
- Nie zawsze dostaje się to, czego się chce.
- To z kim ja mam sypiać ?! - złapała moją twarz w dłonie.
- Uszanuj moją decyzję. Jestem na Ciebie zła i nie mam ochoty na seks.
- A ja bardzo Cie pragnę i potrzebuję.
- Nie dzisiaj. Zrozum.
- Przecież Cie przeprosiłem.
- Nie zawsze przepraszam załatwia sprawę Hazz. - cmoknęła mnie w policzek i poszła do łóżka. Ruszyłem w stronę łazienki.
- A ty dokąd ?
- Do łazienki. Kutas mi zaraz eksploduje. - wyszedłem szybko, żeby nie mierzyć się z jej uśmieszkami.
~*~
Wczoraj ładnie odwaliłem. Do tego dzisiaj mam kaca. Summer przygotowała wystawne śniadanie. Chyba zwymiotuję, ale nie chce pogarszać swojej sytuacji.
- Cześć kochanie. - pocałowałem ją w policzek i usiadłem przy stole. Darcy siedziała na kocyku i bawiła się czymś.
- Kac ?
- Trochę. - kiwnęła głową.
- Jesteś zła ?
- Jestem.
- Dzisiaj jestem tylko Twój. Będziemy robić co tylko będziesz chciała.
- Mhm..- ugryzła kanapkę i zawiesiła się z nią w ustach. Powędrowałem za jej wzrokiem i oboje to zobaczyliśmy. Darcy właśnie stawia swoje pierwsze kroki. Kucnąłem kawałek od niej i rozłożyłem ręce.
- Chodź do taty. - Summer trzymała ją delikatnie za rączki, a Darcy maszerowała. Mój mały skarb. Po chwili była w moich ramionach. Jeju.. ale dzisiaj ciepło. Dałem jej buziaka. Pomogłem mojej żonie posprzątać po śniadaniu, a potem poszedłem pod prysznic. Moja kochana. Zabiorę je na lody.
Spacerowaliśmy sobie Londynem, a ja kupowałem im wszystko co chciały. Łącznie z tym, że Darcy dostała pluszaka większego od niej. Dotoczyła go do samochodu. Tak dzielnie maszerowała. Potykała się, ale zawsze byłem przy niej i broniłem przed upadkiem.
- Harry ?
- Tak kochanie ?
- Czy to Niall ?
- Chyba tak. Chodźmy się przywitać. - poszliśmy wolno w jego stronę. Za chwilę zobaczyliśmy też Lellie i Zayna.
- Cześć Wam.
- Harry błagam Cie pomóż.
- Co się stało ?
- James poszedł po popcorn i zniknął. - wymieniłem z Summer spojrzenia.
- Poczekaj tu kotku. - podałem jej Darcy. Pewnie się obrazi, ale zniknęło dziecko. Biegliśmy z Niallem przez tłum ludzi. Rozdzieliliśmy się.
- James ?! - krzyknąłem zdesperowany.
- Wujek Harry ? - chłopczyk wyszedł z jakiegoś stoiska. Kucnąłem i mocno go przytuliłem.
- Nic Ci nie jest ? Jezu James ojciec od zmysłów odchodził. Gdzieś ty poszedł ?!
- No.. tutaj.. - wziąłem go na ręce i ruszyłem w stronę fontanny. Niall nerwowo dreptał w kółko. Kiedy zobaczył swojego syna na moich rękach biegiem ruszył w naszą stronę.
- Mój syneczku. Nigdy więcej mnie tak nie strasz.. - całował go i przytulał. Oszalałbym gdyby Darcy zginęła.
- Dzięki stary.
- Nie ma za co Niall. Chodź Summi. - wziąłem od niej Darcy i szliśmy w stronę samochodu.
- Dokąd teraz ?
- Na obiad. Zgłodniałem, nie wiem jak ty.
- Musimy dać jeść Darcy bo zaraz będzie marudzić.- stanąłem w pół kroku. Mój samochód.. moje piękne auto.. Przebite opony.. wybite szyby.. coś mi tu syczy. Taki znajomy dźwięk. Rzuciłem się biegiem z daleka od auta ciągnąc za sobą Summer. Nie musiałem długo czekać. Moje auto wyleciało w powietrze.
Booyeah !! Pierwsza !! Super rozdział wogole super blog normalnie AWWWW :3 Życze weny :*
OdpowiedzUsuńciekawy rozdział
OdpowiedzUsuńczekam na następny
sorry że się nie rozpisuje w komentarzach ale nie umiem
Mela pozdrawia
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
O matko *.* Czekam na nn:))
OdpowiedzUsuńaaaaaa........... genialny zwrot akcji, ciekawy i w ogóle kocham cię <33
OdpowiedzUsuńjak zawsze super rozdział ciekawe kto to zrobił zekam z niecierpliwością na nn <3
OdpowiedzUsuńRozdział świetny <3
OdpowiedzUsuńO ja cię ! Dobrze ze sie im nic nie stali ! Przynajmniej tak myślę :) rozdzial jak zwykle wspanialy ! Szkoda ze takie krótkie ale nikogo nie winie ! Moze po prostu za szybko to czytam bo jestem taka podekscytowana xD Dobranoc :*
UsuńAuto?!?! Eskopolosało czy jakoś tak?! xD czekam!
OdpowiedzUsuńwow wow wow wow wow wow wow! <33333333333333333333 booooskie! chce dalejjjj już!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSuper rozdział. :) Szkoda Harry'ego, bo jego kochane auto wybuchło. :/
OdpowiedzUsuńooooooooooooooooo kochaaaam <3333333
OdpowiedzUsuńHaha koniec najlepszy ''moje kochane auto" jak bym widziala mojego tate haha
OdpowiedzUsuńWOW.....KOCHAM <3
OdpowiedzUsuńOMFG O.O nie wierzę. Mam nadzieję, że nic się nikomu nie stało ;) jeśli teraz pojawi się jakiś przeciwny gang do chyba oszaleje ...
OdpowiedzUsuńNo cóż, czekam na następny ;)
Całusy.
ps. Mam pytanko, jutro (wtorek) są moje urodziny, mogłabym liczyć na mały dedyk w następnym rozdziale? <3
J.
o kolejny zarąbisty wątek, kdzięki któemu ja mam nad czym myśleć :*
OdpowiedzUsuńo fuck.
OdpowiedzUsuńCzekam..;** Jak zwykle zajebisty..!! :)
OdpowiedzUsuńboski !!!!!
OdpowiedzUsuńDalej <3
OdpowiedzUsuń"Moje ukochane auto..." xD
OdpowiedzUsuńBoski :****** Właśnie pisałam szostoklasistę mam nadzieję że dobrze mi,poszedł :D
Kate ;3
Bum bum *.* Fajnie tak przeczytać boski rozdział na odstresowanie się po egzaminie szóstoklasisty xd
OdpowiedzUsuńTa adrenalina . Świetne ! <3 /M.
OdpowiedzUsuńOMG *_* Kocham, kocham,kocham. Genialnyy, nie mogę się doczekać następnego. Szybkoo nextt <3 :*
OdpowiedzUsuńoo boze kochany!!!! ale jaja nie wierze zeby sie nic nie stalo:olimpia
OdpowiedzUsuń*o*
OdpowiedzUsuńŚwieny rozdział i jeszcze to zakończenie wow ! Czekam na kolejny ;)
OdpowiedzUsuńo do chuja :o ♥
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNo dokładnie !!
UsuńWoah *-* czekam na nn <3
OdpowiedzUsuńO cholera! Rozdział jest super <3
OdpowiedzUsuńWow dzieje sie :-)
OdpowiedzUsuńwow!! *.* część jest świetna.. brak słów... Harry się napił haha... niestety ta sprawa z samochodem.... cóż...
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać kolejnej części :) kocham to opowiadanie! <3 i cb oczywiście też <3 bez wątpliwości :D
no to czekam na nexta :)
Mrs.Horan
uu świetne :**
OdpowiedzUsuńboski czekam na następny rozdział :*
OdpowiedzUsuńnastępny jak najszybciej plizz boski harry i ten kac. xdxd
OdpowiedzUsuńjakie emocje love it :*
OdpowiedzUsuńnastępny proszę bo to jest wspaniałe <3
OdpowiedzUsuńnastępny następny omomo :****
OdpowiedzUsuńZarabiste i fighter rowniez nie moge sie doczekac kolejnego rozdzialu! Jesteś cudowna!
OdpowiedzUsuńJej rozdział zaje*isty jak zwykle :* Takie emocje ^^ Czekam na następny ;)
OdpowiedzUsuńBoże niesamowity! Tyle emocji, tyle przeżyć. Najpierw złość, godzenie się potem zniknięcie dziecka i na koniec wielkie bum... xd Zajebioza!!! Chce mieć taki talent jak ty *_* czekam na nn i życzę weny. Zapraszam do mnie http://trueloveitwhatineed.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńO boziu! Ktoś go chce zabić! Jak to!
OdpowiedzUsuńRozdtział cudowny :*
Buziaki:*
A.
Świetne! ;)
OdpowiedzUsuńCUDOWNE!!!! Czekam nn! <3 <3 ;* Kocham Cię!!!!
OdpowiedzUsuńCUDOWNE! KOBIETO TY MASZ TALENT
OdpowiedzUsuńCZEKAM NA NEXT SZYBK...
bjdjjjxbdifjncofhjsiajdhjdjdosbidksns
OdpowiedzUsuńniesamowite ♡
czekam nn
jezu kocham to nekst szybciutko ;*
OdpowiedzUsuńbosko kocham :*
OdpowiedzUsuńAaaaaaa, kocham :)
OdpowiedzUsuńBuuuum ! :3
OdpowiedzUsuń