Już zamierzałem wymierzyć mu pierwszy cios kiedy pod dom podjechało nieznane mi sportowe auto.
Summer wysiadła śmiejąc się, ale po chwili uśmiech znikł z jej buzi. Jej ojciec odwrócił się.
- Już ją znalazłem, dziękuję. - chciał zejść ze schodów, ale bez większego namysłu kopnąłem go w plecy. Stoczył się na sam dół
- Baby. - zbiegłem po schodach i wyciągnąłem do niej rękę. Podeszła do mnie i wtuliła się w mój tors. Była roztrzęsiona.
- Idź do domu skarbie.. Dam mu lekcję i zaraz do Ciebie przyjdę. - pocałowałem ją w czoło i patrzyłem jak wbiega do domu. Podszedłem do mężczyzny leżącego na żwirowej ulicy.
- Czego chcesz od Summer ?
- Ma wrócić do domu. Wyobraża sobie, że jest nie wiem kim. Ma pomagać matce i mnie.
- Po tym co jej zrobiłeś ? Zapomnij. Jest ze mną w ciąży i bierzemy ślub.
- Ta dziwka znalazła sponsora. - splunął, a ja nie wytrzymałem. Uderzyłem go pierwszy raz.
- Myślisz, że ona po tym wszystkim pomogłaby Ci ? Chyba umrzeć. - uderzyłem go kolejny raz, ale poczułem rękę na ramieniu. Spojrzałem na Nialla.
- Idź do niej. Ja dokończę. - zobaczyłem Zayna idącego w naszym kierunku więc zerwałem się i pobiegłem do domu.
- Baby..- wszedłem do salonu. Siedziała skulona w kącie pokoju. Wyglądała jak małe dziecko. Klęknąłem obok niej i przytuliłem ją. - Baby aniołku.. Jesteś już bezpieczna. Chodź na kolana.. - podniosłem ją delikatnie i zaniosłem na kanapę. Posadziłem mojego misia na kolanach. Wtuliła się w moją szyję oddychając niespokojnie. - Baby spokojnie.. Pomyśl o naszym dzidziusiu. Nie możesz się denerwować.
- W-wiem.. P-pozbyłeś s-się g-go ?
- Tak kochanie. Więcej się do Ciebie nie zbliży.
- Dziękuję..
- Nie masz za co maleńka. Obiecałem Ci, że zawsze będę przy Tobie prawda ?
- Tak.
- Chodź kotku. Pojedziemy do centrum, kupię Ci jakąś piękną sukienkę na wieczór.
- A co jest wieczorem ?
- Zabiorę Cie na kolację pysiu. - pocałowałem ją namiętnie. Tak bardzo kocham smak jej ust. Położyłem dłoń na jej lekko zaokrąglonym brzuszku.
- Misiu ?
- Tak Hazz ?
- Ukrywasz ciążę prawda ? -spytałem patrząc w jej oczy.
- Ukrywam ją kiedy idę na uczelnię.
- Dlaczego ?
- Bo nie chcę głupich plotek i zbędnych pytać Hazz.
- Wstydzisz się go ?
- Nie ! Cieszę się, że .. że będzie istotka, która połączy nas na zawsze.
- No dobrze.
- Chodź kochanie. - wziąłem ją za rękę i zaprowadziłem do samochodu.
- Dzisiaj jest jakaś okazja ?
- Nie, dlaczego ?
- No bo ta kolacja. - chyba coś podejrzewa.
- Nie myszko. Nie mogę Cie wziąć na kolację ?
- No chyba możesz. - wysiedliśmy pod centrum. Od razu podeszli do nas Louis z Eleanor. Idealnie.
- Summer ! Cudownie, że tu jesteś ! Musisz mi koniecznie pomóc ! - El pociągnęła ją w stronę centrum.
- Louis załatwiłeś wszystko ? Restauracja ?
- Tak stary. Liam już pojechał po Twoją mamę i ojczyma, Zayn po Gemme. Moja mama już jest. Lottie też. Ryan powiadomiony. Spencer też. Był bardzo szczęśliwy jak mu powiedzieliśmy. Pracuje w jednej z moich firm.
- Dziękuję Louis. Chodźmy po pierścionek. - zacząłem się stresować. Co będzie jak ona się nie zgodzi ?
- Ej stary. Wszystko będzie dobrze. Summer Cie kocha. Zgodzi się. Chodź. - weszliśmy do jubilera. Wszystkie te pierścionki były śliczne
- Może w czymś pomóc? - blondynka koło 30 stanęła za ladą
- Szukam pierścionka zaręczynowego.
- W jakiej cenie ?
- Cena nie gra roli.
- Polecam ten. Jedyny taki na świecie. - Louis skinął głową.
- Bierzemy. - niedługo później odnaleźliśmy Baby i El.
- Masz sukienkę skarbie ? - pocałowałem ją w czółko.
- Mam !
- Pokaż.
- Pokażę Ci w domu !
- Babyy.. Mogę ja Ci jakąś wybrać ?
- Możesz. - pożegnaliśmy się z Lou i Eleanor. Szliśmy powoli po centrum handlowym.
- Baby zobacz. - pokazałem jej sukienkę. - Podoba Ci się ?
- Harry zobacz. - pokazała mi zawartość reklamówki. Wybuchnąłem śmiechem.
- Mamy cudowny gust skarbie.
- Ale podobała mi się jeszcze jedna.
- Pokaż. - weszliśmy do sklepu. Kupiłem jej jeszcze 4 sukienki i wróciliśmy do domu.
- Baby kochanie, zostaw te ogórki. Szykuj się na kolację.- wywróciła na mnie oczami i wzięła ostatniego ze słoika. Co ona ma z tymi ogórkami ?! Poszła na górę, a ja zaraz za nią. Wciągnąłem na siebie spodnie od garnituru i czekałem aż moje kochanie wyjdzie z łazienki. Zeszło jej ze 30 minut, ale warto było czekać.
- I jak ?
- Wyglądasz cudownie skarbie. - ubrałem się do końca i niedługo później wyszliśmy. Louis ma pierścionek bo ja bym pewnie zapomniał.
- Harry wszystko dobrze ? Jesteś jakiś zdenerwowany.
- Bo jeżdżą jak idioci ! - zaparkowałem pod restauracją i poprowadziłem Baby do środka
- Kochanie tutaj jest tak pięknie ! - uśmiechała się do mnie. Najpiękniejsza rzecz na świecie - uśmiech Baby.
- Wreszcie są ! - moja mama podbiegła do Summer i mocno ją przytuliła. Moja maleńka spojrzała na mnie zdezorientowana. Louis wcisnął mi w dłoń pudełko z pierścionkiem i nacisnął moje ramie. Dobra Styles. Kocha Cie. Wziąłem ją za rękę i spojrzałem jej w oczy.
- Baby.. czy zgodzisz się zostać moją żoną ? - patrzyła na mnie, na Louisa, na pierścionek, na moją mamę, znów na mnie.
- Oczywiście, że zostanę Twoją żoną.. Kocham Cie. - drżącą dłonią założyłem pierścionek na jej palec i wziąłem ją w ramiona.
- Ja Ciebie też kocham aniołku.. - wszyscy bili nam brawo, a potem gratulowali. - Po kolacji powiemy im o dziecku dobrze ? - kiwnęła głową. W jej oczach zobaczyłem łezki. - Baby co się dzieje ?
- Jestem taka szczęśliwa. - przytuliła się do mnie
- Ja też kochanie. - usiedliśmy do posiłku. Opowiedziałem mojej mamie i mamie Louisa fałszywą historię tego jak się poznaliśmy. Mój skarb siedział dziwnie cicho. Kiedy czekaliśmy na deser ponowie stanęliśmy przed rodziną i przyjaciółmi.
- Razem z Summer chcieliśmy Wam powiedzieć jeszcze jedną rzecz. - spojrzałem na moją ukochaną i położyłem ręce na jej brzuszku uwydatniając go.
- Jesteśmy w ciąży. - powiedziała cicho uśmiechając się. Chłopaki zaczęli bić nam brawo, ale moja mama i mama Louisa chyba chciały mnie zabić. Baby spuściła głowę mierząc się z ich wzrokiem.
- Mamo ?
- W jakiej ciąży ?!
- No.. mamo nie będę Ci mówił skąd się biorą dzieci..
- Który tydzień.
- 13.. - Baby podała jej z torebki zdjęcie USG naszego maleństwa.
- Dlaczego ja nic o tym nie wiedziałam ?! - podbiegła do Summer, a ja się rozpłakałem ze szczęścia. Moja siostra gratulowała mi, a ja śmiałem się i płakałem równocześnie. Jestem taki szczęśliwy. To wszystko jest takie piękne.. za chwilę pewnie wszystko się zjebie, ale takie właśnie jest moje życie.
Oooo..<3 Takie sweet, że aż cukrzycy dostanę, ale było warto ;D
OdpowiedzUsuńAww, piękny pierścionek <3
OdpowiedzUsuńNo i ten cały ślub tak inaczej ogarnięty niż w Black ;P
Czekam aż coś się zjebie xD
Rozjebałaś mnie tym tekstem. "Czekam aż coś się zjebie xD" hahahahhahaha. Bratnia dusza. XD
UsuńNie, nie, nie nic nie może się popsuć! To jest takie aww i wgl <3 Świetny styl pisania ! <3 Życzę Ci dużo weny i z niecierpliwością czekam na następny <3
OdpowiedzUsuń- #Horanator
piekny jest:(-olimpia
OdpowiedzUsuńGenialny :*
OdpowiedzUsuńgenialny http://everythingispossibleniallharry.blogspot.com/2014/01/hej.html zapraszam
OdpowiedzUsuńomg. o.m.g O.M.G. nn nn nn nn
OdpowiedzUsuńJaki słodki *.*
OdpowiedzUsuńOMG, tak te słowa super opisują ten rozdział, a ja jestem ciekawa co się spieprzy <3
OdpowiedzUsuńAwwwwh, jakie słoooodziaaaczki. <3
OdpowiedzUsuńCUDOWNE .! <3 /M.
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO POLUBIENIA STRONY O HORANOWEJ!
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/pages/Kochamy-Horanow%C4%85-3/476848725775920 <3
P.S. Płaczę ;) Takie piękne <3
bosz... jakie piękne. Piękne to za mało powiedziane, to jest idealne ^_^ chciałabym żeby był Harry Junior, jakie to by było słodkie ♥_ ♥
OdpowiedzUsuńczekam na nn i życze dużo weny, żeby kolejny rozdział pojawił się jak najszybciej :D
Zapraszam do mnie trueloveitwhatineed.blogspot.com
:)
OdpowiedzUsuńJejkuu cudownee, wspaniałee, piękne. :D Czekam na next, oby pojawił się jak najszybciej :) <3
OdpowiedzUsuńoooo ale super . boski rozdział :-)
OdpowiedzUsuńSuuodko no ♥
OdpowiedzUsuńprzepiekne
OdpowiedzUsuńNIesamowite <3 !
OdpowiedzUsuńPiękny:)
OdpowiedzUsuńDalej <3
OdpowiedzUsuńWOW ! PO PROSTU SWEET ! <3
OdpowiedzUsuńboski :*
OdpowiedzUsuńWow cudowny *_*
OdpowiedzUsuńZastabawia mnie po cholere tam Lou El i jego mama?
OdpowiedzUsuńO jacie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!! ZARĘCZYNY !!! <3 W KOŃCU !!! <3 NN ><3
OdpowiedzUsuńSUPER... ale się pośpiesz z następnym rozdziałem!!!
OdpowiedzUsuńjaki cudowny <333
OdpowiedzUsuńohhhh jakie to wszystko jest słodziutkie
OdpowiedzUsuńZawalisty! Wszystkie twoje blogi są znakomite ! ♥
OdpowiedzUsuńPłacze ;/ To takie słodki *.* Kocham <3
OdpowiedzUsuńjej, boski kocham Hummer <3
OdpowiedzUsuńmrs. tomlinson
Oooooo, słodziutkie! Kocham to! I czekam z niecierpliwością na nexta! <3 :*
OdpowiedzUsuńSuper <33 a ja nie mogę :D świetne ;D zapraszam do mnie http://you-are-all-i-have-one-direction.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOooo jakie romantyczne <3
OdpowiedzUsuńlouistomlinson-bad.blogspot.com/
Ojeju jejujeju jakie słodkie ❤️❤️❤️❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńno właśnie, coś tu zbyt gładko poszło, już się boję, że kiedy coś się stanie, to będzie to coś strasznego :O
OdpowiedzUsuńNiech się nie psuje.. Niech Sammi spotka się chociażby z mama.. Piszesz wspaniale <3 tak się cieszę że black powrócił. Obydwa blogi są w moim sercu :) tęsknię za silence ..
OdpowiedzUsuńSuper czekam na next
OdpowiedzUsuńTo takie pienkne *-*
OdpowiedzUsuńKate ;3
Boskie. Hshkahslahsiwshsoaibs
OdpowiedzUsuńCzekam na nn. Dodawaj szybko ♥
Ojej <3 to było słodkie ^^ Chcę więcej i mam nadzieje,że Summer nie będzie żałować decyzji :)
OdpowiedzUsuńAgAtA
O jacie umarłam! to jest cudowne genialne boskie ! Zareczyny awwwwwwwwww! a ten tego ta scena jak Zayn Niall sprali ojca Sumer bezcenna! I love it . Mmmm no i mam prosbe moglabys na tym swoim pierwszym blogu teskt dac posrodku tak jak tu bo na androidach ciezko sie czyta achciałabym ten blog przeczytac bo słyszałam ze jest boski
OdpowiedzUsuńDodasz dzisiaj nexta poproszę ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️😘😘
OdpowiedzUsuńJezuuuuu! Wchodze na bloga a tu nowy szablon... Jaki piękny wprost cudowny <3 Pisz szybciutko nowy rozdział <3 Kocham jeszcze raz kocham <3
OdpowiedzUsuńDlaczego nowy wygląd bloga tamten był ładniejszy? :(
OdpowiedzUsuńOoo... tak mi słodko w środku :') Takie to wszystko romantyczne i w ogóle:*
OdpowiedzUsuńWygląd bloga prześliczny !
Czekam na next <3
Buziak xx
O MÓJ BOŻE JAK SŁODKO <3
OdpowiedzUsuńi mój blog zapraszam :) http://cisza-harrystylesff.blogspot.com/
Świetne, już chyba kiedyś wspominałam, że masz talent.
OdpowiedzUsuńWeny. ;)
kto robi tobie szablony ??
OdpowiedzUsuńNajgorsze ff jakie czytałam... Boże, żałuję, że to przeczytałam.
OdpowiedzUsuńTo nie musisz tego czytać nie podoba się to wypad -.-
UsuńDobrze, że to napisałaś. Potrzebuję nowych hejterów. Ci starzy zaczęli mnie lubić. ;) / Horanowa.;)
UsuńSuper :)) zapraszam do mnie : http://przebaczenie-najtrudniejsza-milosc.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWow to jest cudowne brak słów żeby to opisać :*
OdpowiedzUsuńNext! Czekam z niecierpliwością :*
OdpowiedzUsuńTym czasem zapraszam do siebie: http://zasady-nie-istnieja-niallhoran.blogspot.com/
Dopiero zaczynam :)
AWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWW *w* MEGA! <3<3<3
OdpowiedzUsuńCzekam na next! :*
http://decisive-harrystyles.blogspot.com/
kto robił ten szablon?
OdpowiedzUsuńAaa NIE !! tamten szablon był lepszy <3 ! proszę zmień go :3
OdpowiedzUsuńSuper! <3
OdpowiedzUsuńSweet!!! Hazz bądź mężczyzną! Nie płacz :D
OdpowiedzUsuńBuźki :*
A.
Takie poglądy za wcześnie....
OdpowiedzUsuń