Z dedykacją dla @PaulinKinga <3
Muzyka
- C-coś nie tak ? - wyjąkałam czując rosnący strach.
- Co ? Nie nie Summi nie chodzi o Ciebie.. - pogłaskała mnie przyjaźnie po ramieniu.
- A mogę zapytać o co ?
- Louis robi Harry'emu wodę z mózgu. Jest dla mnie jak drugi syn, ale ostatnio mnie wkurzył.
- Mama Styles ! - Lou podszedł do niej i mocno ją przytulił.
- Dobra już sie na Ciebie nie gniewam ! - pocałowała go w policzek, a on spojrzał na mnie.
- Hej słoneczko. - pomachał mi delikatnie poklepując po plecach Anne.
- Hej Lou.. - uśmiechnęłam się do niego. Whow.. Traktuje mnie normalnie.. Nie chce mnie zabić ! Yay ! Poczułam palce wplatające się w moje. Spojrzałam na Harry'ego i posłałam mu uśmiech.
- Anne musisz koniecznie dzisiaj zjeść ze mną i Eleanor ! - Lou objął ją ramieniem i poprowadził do centrum.
- El ?! Kiedy ja ją ostatnio widziałam ?! Moja kochana !
- Dlatego koniecznie musisz zjeść z nami dzisiaj kolację ! Przyjadę po Ciebie o 18 dobrze ?
- Pewnie Louis. - rozdzieliliśmy się. Ja i Harry, Anne i Louis. Spacerowaliśmy powoli po centrum co chwilę odwiedzając jakiś sklep.
- Kotku ?
- Hmm ?
- Co Ci kupić ? Jesteśmy tutaj kilka godzin, a Ty jeszcze nic sobie nie wybrałaś..
- Nic mi nie potrzeba.
- Ale coś Ci sie na pewno podoba. - pokręciłam głową wtulając się w jego biceps. - Będziesz marudzić ? - kiwnęłam twierdząco głową. - Wracamy do domu.. - pocałował mnie w czoło i wziął za rękę. Ciągnął mnie w stronę wyjścia, a na parkingu wziął mnie na ręce i zaniósł do samochodu.
- A Twoja mama ?
- Jedzie do Louisa, a potem jedzie do Gemmy. Lou przyjedzie po jej rzeczy.
- O..
- A ty co marudo ? Co chcesz później robić ?
- Powinnam odpisać na e-maile..
- Kotku daj spokój.
- Harry mam pewien cel i dlatego chcę pracować..
- Jak cel ?
- No nie ważne.
- Ważne. Powiedz mi. - położyłem dłoń na jej udzie.
- Chciałabym polecieć w pewne miejsce.
- Jakie miejsce ?
- Wyspy Dziewicze..
- Dlaczego nie powiedziałaś mi wcześniej ?
- Nie pytałeś o moje marzenia.. Jakie jest Twoje marzenie ?
- Moje marzenie to spełnić Twoje marzenie.
- Nie pozwalam Ci
- Na szczęście kochanie to ja tutaj decyduję.
- Harry !
- Słucham ?
- Przestań !
- Nie podnoś na mnie głosu Baby.
- Nie chcę, żebyś wydawał na mnie pieniądze !
*** Oczami Harry'ego ***
- Ale to moje pieniądze i wydaję je na co mi się podoba. Kocham Cie i chcę, żeby Twoje marzenie się spełniło. Dlatego zabiorę Cie gdzie tylko zechcesz. Dyskusja Ci nie pomoże ze mną. - wywróciła oczami, ale nic nie powiedziała. Jeszcze będzie zadowolona. Podjechałem pod dom i pomogłem Baby wysiąść.
- Zmęczona ?
- Nie.. Trochę głodna.
- Dlaczego nie powiedziałaś ? Zabrałbym Cie na kolację !
- Wolę jeść w domu.. W naszym domu. - uśmiechnęła się obserwując moją reakcję.
- Nasz dom.. - wniosłem ją do środka. - Zrobimy coś razem ? Na co masz ochotę ?
- Na zwykłe tosty Harry.. - zaśmiała się i poszła do kuchni. Zjedliśmy kolację, a potem pozmywałem i poszedłem do salonu.
- Harry ? - podeszła do mnie powoli i położyła dłonie na moim torsie.
- Tak Baby ? - pocałowałem ją w czubek noska..
- Czy ty chciałbyś.. czy ewentualnie my.. chciałbyś mnie mieć ? - zatkało mnie.
- Kotku, żebyśmy się dobrze zrozumieli.. w jakim sensie..
- W sensie, że chcę Ci dać to czego nikt inny nie miał.. - kompletnie mnie zatkało.
super *.* zapraszam :D http://love-you-more-than-you-love-me.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPierwsza
OdpowiedzUsuńNie wydaje mi się ;___;
UsuńBól dupki
UsuńPodoba mi się zakończenie :>>
OdpowiedzUsuńYey. Cuudo. !! ;**
OdpowiedzUsuńHazz niech cie tak nie zatyka..=] Rozdzial jak zwykle PER-FECT..!! ;**
OdpowiedzUsuńjeju zakończenie ;3
OdpowiedzUsuńMrs. Tomlinson
<333333333
OdpowiedzUsuńNo cudoooooooooooo *O* next xx <3
OdpowiedzUsuńO matko zakończenie zwala z nóg ! <3 Genialne ! <3 Wszystko świetne ! <3 Jesteś wspaniała ! <3
OdpowiedzUsuńK-O-C-H-A-M *o*
OdpowiedzUsuńjejku cudowny
zakończenie magiczne <33333
next
Cudowny !!! *_* Proszę cię daj szybko nn :*
OdpowiedzUsuńJedna mała uwaga ... jest napisane oczami Summer a napisałas 'połżyłem dłoń na jej udzie' powinno być chyba Położył dłoń na moim udzie :) A poza tym wszystko świetne ! <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xxx
o jej *.* Cudowny <3
OdpowiedzUsuńtaaaaaki boski rozdział <33 kocham tą parę ^^
OdpowiedzUsuńAwwwww *o* kocham ♡juz sie balam ze z mama Louisa chodzi o Summer x3
OdpowiedzUsuńPERFECT <3
OdpowiedzUsuńDreszcze mnie przechodzą jak to czytam.. <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. ;>
http://fire-love-hate.blogspot.com/
zajebisty *.*
OdpowiedzUsuńDziękuje za dedykacje :3 A rozdział jak zwykle świetny! Czekam z niecierpliwość na następny <3
OdpowiedzUsuńhttp://dirty-love-harry.blogspot.com/
Cudnee <3 *-*
OdpowiedzUsuńJejkuu ta końcówka taka.... słodka, kochana i nie wiem co jeszcze :)))
OdpowiedzUsuńRozdział jak zwykle cudo ! Oczywiście czekam na następny <3
Buziakii xx
Boski!!! :-)
OdpowiedzUsuńCudowny :*
OdpowiedzUsuńMnie się strasznie podoba, zresztą Twoje blogi są Zajebiste i nic nie można dodać i ująć ♥ Powinnaś wykorzystać swój talent w przyszłości i napisać nie wiem chociażby jakąś książkę ? Moim zdaniem byłoby warto :)
OdpowiedzUsuń+ Jeśli miałabyś chwilkę może luknęłabyś na mojego bloga ? http://brutalandvicious.blogspot.com/ .
Z góry dziękuje. Buziolyyy ;*
Cudneee czekam na next <3
OdpowiedzUsuńAwwww... pisz dalej♥ zapraszam do siebie http://frust-love-harry-styles.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńOoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo *mnie też zatkało* oooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo! Fajny rozdział, podobał mi się ten zwrot akcji z Annie na początku. To bylo chyba najmniej spodziewane! Czekam na next bo urwałaś w takim momencie że 'ojejuśu'!
OdpowiedzUsuń~Bee xx
Jakie cudowne!! Zachowanie Harolda jest takie slodkie <3 najlepsza koncoweczka.Nie moge sie doczekac co bedzie dalej
OdpowiedzUsuńMyślałam, że mama Hazzy nie polubiła Summer. Czyżby zapowiadała sie scena +18?? :)
OdpowiedzUsuńOoooo <3 Jakie piękne zakończenie ;)
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział, dziękuję za poprawienie mi humoru podczas choroby ;)
świetny
OdpowiedzUsuńgenialny! Jak ty to rb?
OdpowiedzUsuńAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA TAK BARDZO TO KOCHAM
OdpowiedzUsuńNeeext *o*
OdpowiedzUsuńZajee <3
OdpowiedzUsuńPER-FECT *-*
OdpowiedzUsuńMnoe tez zatkalo, super rozdzial! Czekam na next/olimpia
OdpowiedzUsuńKiedy next?
OdpowiedzUsuńHaha cuuudo
OdpowiedzUsuńBrak słów . Życzę weny i cudowne jak zwykle . <3 :) /M.
OdpowiedzUsuńsuper;)
OdpowiedzUsuńawhh ♥
OdpowiedzUsuńOMG O.O Boże cudnee ♥ Dawaj szybko next'a bo wyczuwam zajebisty rozdział xD
OdpowiedzUsuńawww, słodziaaaki. *.*, GENIALNE
OdpowiedzUsuńbrawo, coraz lepiej ci idzie, oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na mój blog
http://directionersneverdied.blogspot.com/
WOW!
OdpowiedzUsuńJak zwykle super ♡♡♡♡ nie spodziewalam sie takiego zakonczenia:)
OdpowiedzUsuńGenialne
OdpowiedzUsuńIdealne! Z resztą jak zawsze! :*
OdpowiedzUsuńlouistomlinson-bad.blogspot.com
Dalej <3
OdpowiedzUsuńAww jakie kochane <3
OdpowiedzUsuńPER-FECT <3333333333333333333333333333333333333
OdpowiedzUsuńPiękne czekam na next !
OdpowiedzUsuńCudowny <3
OdpowiedzUsuńMEGAA! Szybko neext!
OdpowiedzUsuń♥
Jezuu...Jak zaraz nie przeczytam kolejnego rozdziału to oszaleje!
OdpowiedzUsuńBoskie ;*
Ale fajne. Fajnie by było gdybyś dodała jutro rozdział ale nie naciskam po prostu ciekawość. Rozdział... hmmmm... zajebiste.
OdpowiedzUsuńtroche kortki ale zapierajcy dech w piersiach :D
OdpowiedzUsuńKońcówka najlepsza ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńCzekam nn
Świetnie ! :)
OdpowiedzUsuńCały rozdział genialny, ale końcówka bezcenna Harry'ego zatkało, a to dziwne :P hahaha
Pozdrawiam Nats :*
jak zwykle zajebioza! koniec brak słów ^_^ czekam na nn zapraszam do mnie http://trueloveitwhatineed.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńdalej dalej ... ale się wciągnęłam :)
OdpowiedzUsuńAwwww cudowni <3 ciekawa jestem czy zrobisz zwrot akcji i Hazz sie wkurzy. czy misiaczki beda sie kochac <3 jejkuwspaniale pisz jak najszybcie ;) i duzo weny.
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńo matko
OdpowiedzUsuń:PP
licze na jakies zwroty akcji :D piszesz genialnie :P mogła bys zaczac ksiązke pisac :) pozdrawiam i życze weny :*
OdpowiedzUsuńomg *o* 69 ^^
OdpowiedzUsuńJest...a raczej było 69 kom xD Tak bardzo nie chciałam zniszczyć tej liczby ale muszę się też wypowiedzieć xD A więc...wystraszyłam się że mama Harry'ego coś ma do niej xD Ale jest ok :) Louis...mi się wydaje że on jej nie lubi,tylko przed Anne chce być dla niej "dobry"...
OdpowiedzUsuńJeszcze raz przepraszam że popsułam tę wspaniałą liczbę :)
Pozdrawiam i czekam na nexta :)
AgAtA
aslkjoijrewkllkjwr Ś-W-I-E-T-N-E //@luuvmyhazz
OdpowiedzUsuńBoski! <3
OdpowiedzUsuńUuuu.......
OdpowiedzUsuńZrobią to!!!
Genialny rozdział
Buziaki : *
A.
No no no akcja się rozkręca :D
OdpowiedzUsuń