- Hazz ? - zaspana Summi podeszła do mnie i spojrzała na swój telefon. - Coś się stało ? - nie denerwuje się, kiedy go sprawdzam. Nic przede mną nie ukrywa.
- Twoja. Matka. Wzięła. Twój. Numer. Z. Mojego. Kurwa. Telefonu.
- Co ? Harry to niemożliwe !
- Baby słyszałem na własne uszy. Mówiłem Ci, że nic dobrego z tego nie będzie.
- Tak wiem.. Miałeś rację Hazz.. Myślałam, że ona jest normalna, ale chyba ojciec siadł jej na psychę.
- Powinniśmy zmienić Ci numer telefonu.
- Ale nie dzisiaj. Nie mam już siły. Chcę się przy Tobie położyć i odpocząć.
- Dobrze. - wyjąłem z jej telefony kartę i połamałem, a potem poszedłem z moją ukochaną do sypialni. Przytuliłem ją i czekałem aż spokojnie zaśnie. Sen jest mojemu grubaskowi bardzo potrzebny. Myślę co zrobić. Przecież nie mogę tego babska zabić bo Summer zabije mnie. Do czasu porodu muszę po prostu pilnować mojej żony, a potem coś wymyślę. W każdym razie musi być po mojemu. Głaskałem delikatnie brzuch mojej żony. Mój synek już niedługo będzie ze mną. Summer śpi. Wstałem i poszedłem do Darcey.
- Tatuś.. - miałem nadzieję, że śpi. Wyciągnęła do mnie rączki więc mocno ją przytuliłem.
- Czemu nie śpisz córcia ?
- Bo nie przytuliłeś.
- Przepraszam skarbie. Przygotowywałem z wujaszkiem Niallem pokój dla Twojego brata.
- To fajnie. A ja idę spać. - położyłem ją wygodnie i czekałem chwilę aż zaśnie. Wziąłem szybki prysznic i wróciłem do sypialni.
- Hazz..
- Tak aniołku ?
- Mam skurcze..
- O. Dać Ci te table
- ZAWIEŹ MNIE NA SZPITAL ! JA RODZĘ !
- Dobra. - zaniosłem ją szybko do samochodu, a potem zgarnąłem Darcy i torbę. Jechałem szybko do szpitala słuchając zamiast radia, jęków Summer i marudzenia Darcey. Moja żona zniknęła na porodówce, a ja z Darcy usiadłem na krześle.
- Marudo.. Cii.. Nie płakusiaj już.. - przytuliłem ją - Śpij księżniczko.. - kołysałem ją delikatnie.
- Zimno. - przykryłem ją moją kurtką i usypiałem. Sam bym zasnął, ale czekam na mojego syna.
- Panie Styles, syn zdrowy, żona szczęśliwa, sala 26.
- Dziękuję. - wstałem delikatnie z malutką na rękach i poszedłem do Summi.
- Kochanie.. - pocałowałem ją w czoło i spojrzałem na chłopczyka na jej rekach.
- Udało mi się Harry. Mamy dwójkę. - powiedziała z uśmiechem. Wykończona, ale szczęśliwa.
- Jestem z Ciebie bardzo dumny. Mamy cudowne dzieci i cudowną rodzinę.
- Mama.. - Darcy przetarła piąstkami oczka i spojrzała na Sunny i Alexa.
- Hej skarbie.
- Kto to ? - wskazała paluszkiem na mojego syna.
- Twój braciszek Alex. Przywitaj się ładnie.
- Cześć Alex. - pomachała mu i schowała się w moich lokach. Spojrzałem z uśmiechem na moją jedyną.
*** kilka dni później ***
- Darcey do samochodu ! - zawołałem ją kiedy usadziłem Alexa w foteliku. Odbieram syna i żonę ze szpitala.
- Idę tatku ! - biegła w moją stronę. Kucnąłem i złapałem ją w ramiona.
- Gdzie Summer ? - poznałem ten głos zanim się odwróciłem. Matka Summer.
- Czego chcesz ?
- Poznać wnuki, zięcia i porozmawiać z córką.
- Ale Summer nie będzie z Tobą rozmawiała.
- Wiem kim jesteś Styles. Próbujesz ją zamknąć w domu, żeby nie mogła się ze mną skontaktować, ale
- Dość. Summer ma własną wolę. I nie musiałem jej niczego zabraniać. Sama ma wyjebkę.
- Jak to jest, że w pracy jesteś taki idealny.
- Jestem ? Nie. Po prostu mam klasę. Nie to co ludzie jak Ty. - usadziłem Darcy w samochodzie i zamknąłem drzwi.
- Mój mąż nie żyje
- Wiem.
- Nie mam nikogo.
- Summer też nie miała, a jakoś sobie poradziła psychicznie po tym co on jej zrobił.
- On jej nic nie zrobił. Zmyśla.
- Uwierzyłbym Ci gdyby nie to jak się bała mojego dotyku, a teraz znikaj zanim się wkurwię. - zobaczyłem Summi wychodzącą ze szpitala.
- Idzie moja córeczka.
- Zniknij, albo Ci w tym pomogę. - otworzyłem mojej żonie drzwi do samochodu. Nawet nie spojrzała na swoją matkę tylko grzecznie wsiadła do środka. W życiu nie czułem się tak bezsilny. Nie mogę jej po prostu zabić bo to matka Summer. Muszę wymyślić coś co będzie pozornym wypadkiem. Wsiadłem do samochodu i odjechałem uważając na bezpieczeństwo moich trzech skarbów.
Mały Alex <3 |
- Kotuś odpoczywaj. Ja się tym zajmę.
- Nie chcę, żebyś ją zabijał.
- Nie mam takiego zamiaru.
- Może z nią
- Nie będziesz z nią rozmawiała. Ona chce pieniędzy. Jestem pewny.
- Harry, ale.. ona mówiła, że.. że cieszy się, że mnie odzyskała i
- Myszko musisz pamiętać o tym, że mamy masę pieniędzy i ludzie chcą mieć z nami kontakt i dobre relacje, żeby czerpać z tego korzyści. Nie mówię o przyjaciołach, których masz od długich lat. Mówię o tych nowych, którzy wiedzą kim jesteś. Zawsze musimy uważać.
- Wiem Harry. Cieszę się, że Cie mam.
- Ja też się cieszę, że mam Ciebie królowo
- Obiecasz, że jej nie zabijesz ?
- Obiecuję kochanie. - ale o torturach nic nie wspomniała..
Heeej ! Witam ! Tęskniłam bardzo ! <3
Koty.. mam przejebane. Nie wiem czy w tym roku zdam dlatego najbliższe 2 tygodnie mogą być trudne dla mnie i nie mogę obiecać, że pojawią się rozdziały. Mam nadzieję, że zrozumiecie. Tęskniliście za mną ? <3 Kocham Was ! <3
Cudo *.* Czekam na nn :))
OdpowiedzUsuńBoskie <33
OdpowiedzUsuńKocham nn please
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńMIOD MALINKA PO PROSTU *.* Czekam na wspanialy next <3 Kocham Cie x
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny <3
OdpowiedzUsuńTęsknimy ♥♥♥♡♡
OdpowiedzUsuńJest jest jest kolejny rozdział <33 powodzenia w szkole, też niestety mam taki problem znaczy mam 2 ale ledwo xd będzie dobrze na pewno :)
OdpowiedzUsuńSuper ♥♥♥ tyle na to czekałam! W taki sposób to tylko Ty piszesz!!! I mam nadzieję, że zdasz :)
OdpowiedzUsuńSuper ♥♥♥ tyle na to czekałam! W taki sposób to tylko Ty piszesz!!! I mam nadzieję, że zdasz :)
OdpowiedzUsuńsuper rozdzial;)
OdpowiedzUsuńTęskniliśmy !!!!! <3
OdpowiedzUsuńŚwietny !!!
OdpowiedzUsuńBoski..*.*
OdpowiedzUsuńAchhhh *____* Cudowny :) @LoveHoranekEver
OdpowiedzUsuńcudowny *__*
OdpowiedzUsuńsupcio i ta groza na końcu zapraszam do siebie -> http://blogonedirectionneverforget.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńświetny <3
OdpowiedzUsuńjuż następnego nie mogę się doczekać ;) powodzenia i trzymam kciuki abyś zdała ;*** <3
tęskniliśmy skarbie <3
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTęskniłam ! I to jak baardzo!! XD Już czekam na tortury mamy Summer. Kurde przyjaciółka się znalazła, jak tylko Summi się wzbogaciła xd ;3 Co za jędza ! XD
OdpowiedzUsuńLepiej zdaj ! xd ;p ;3 No, lepiej się poucz, my poczekamy, przecież tydzień nas nie zbawi xd (chyba ..) ;3
Wow...jakie niby kurde tortury?!
OdpowiedzUsuńCo do twoich ocen...nami się nie martw! Musisz zdać i dopiero wtedy pisać :)
Zapraszam na mojego bloga :) x
http://redffhs.blogspot.com/
Bardzoo tęskniliśmy! Wiem co czujesz, bo mi też grozi niezdanie. Ale napewno dasz rade! Wierzymy w Ciebie ♥♥♥
OdpowiedzUsuńBędzie ją łaskotać do śmierci ? PS Świetny !
OdpowiedzUsuńOhhh <3 jak ja kocham tego bloga. Naprawde świetny rozdział. I mam nadzije ze zdasz to nastepnej klasy trzymam kciuki :D
OdpowiedzUsuńI ZAPRASZAM :
http://memoriesforever-onedirection.blogspot.com/
haha te ostatnie zdanie najlepsze kc :* najlepszy blog :*
OdpowiedzUsuńBoski jak zawsze już nie mogłam się doczekać.
OdpowiedzUsuńI rozumiemy postaraj się aby zdać powodzenia Czekam na następny <33
Boże,,, genialny <33
OdpowiedzUsuńTak bardzo się stęskniłam C;
CZEKAM NA KOLEJNY <3
Cudo!!! <3 omg jak ja tęskniłam za tym blogiem xd czekam na nn :*
OdpowiedzUsuńTęskniłam za tobą!! Cieszę się, że wróciłaś!! Powodzenia! Na pewno zdasz!! Czekam na następny! Buziaczki i weny :* <3 <3 xxx
OdpowiedzUsuń- Hazz..
OdpowiedzUsuń- Tak aniołku ?
- Mam skurcze..
- O. Dać Ci te table
- ZAWIEŹ MNIE NA SZPITAL ! JA RODZĘ !
- Dobra. *XDDDD*
a tak propro najpierw zdaj wszystko potem pisz xx my poczkeamy lepiej zebys zdala xx
ucz się i zdaj, mu poczekamy ;) jak ktoś kocha to poczeka XD ja kocham twoje blogi
OdpowiedzUsuńŚwietne :-D powodzenia w szkole :-)
OdpowiedzUsuńTy zawsze piszesz najlepsze opowiadania blacku emocje były nie do opisania tak jakby sie tam serio było więc kobieto ..... Muśisz wiedzieć ze masz talent i to wielki i nie słuchaj tych innych głupich hejtow bo oni ci poprostu zazdroszczą ...
OdpowiedzUsuńPozdro ~~anne~~
chujowy rozdzial. jak zawsze.
OdpowiedzUsuńDalej <3
OdpowiedzUsuńFajny, szkoda że krótki. Czekam na następny. Loffciam <333
OdpowiedzUsuńMmmm boski *o*
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tęskniliśmy! <3 I jak było?? ^^
OdpowiedzUsuńco Harry zamierza zrobić? Tortury...przecież Summer mu tego nie daruje!
Alex <3
oj kochanan to bierz sie za nauke i trzymam kciuki ;***
OdpowiedzUsuńrozdział boski
kocham Cie
tesknilam
Czekałam na ten rozdział tak długo sdfsafdsshdashfdh <3
OdpowiedzUsuńAlex się w końcu urodził o tak !
Rozdział cuuudo:* Tęskniliśmy bardzo !
Buziaki ♥
Tęskniłam <3 A rozdział nie do opisania.
OdpowiedzUsuńTęskniłam za tobą i tym blogiem xD nie przejmuj się, na pewno zdasz xD
OdpowiedzUsuńCudowne <3 jestem w 100% pewna, że zdasz :)
OdpowiedzUsuńhttp://before-i-go-fanfiction.blogspot.com niestety dopiero zaczynam, ale miło byłoby gdyby ktoś wpadł :)
powaliłasz mnie końcówką *-*
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział + powodzenia w szkole. ;)
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki :))
Cudowny
OdpowiedzUsuńŚwietny i trzymam kciuki abyś zdała :***
OdpowiedzUsuń:***
OdpowiedzUsuńTęskniłam tęskniłam :* Rozdział świetny zdasz na pewno A jak tam po wyjeździe ? :3
OdpowiedzUsuńboskie, czekam nn <3
OdpowiedzUsuń